Trzeci, kolejny mecz z rzędu gracze Grzegorza Świderskiego kończą z kompletem punktów. Tym razem okazali się lepsi od bezpośredniego sąsiada z ligowej tabeli i nieco oddalili od strefy spadkowej.

Niedzielne spotkanie z większym animuszem rozpoczęli gospodarze. Granica potrzebowała kilku minut, aby poukładać sobie grę i przejąć inicjatywę na boisku. Już po kwadransie, wynik otworzył Artur Antoniak, który dobił strzał Pawła Alikowskiego. Chwilę później mogło być 2:0, ale Alikowski w dogodnej sytuacji ponownie trafił w bramkarza. W 36 minucie skrzydłowy Granicy najlepiej odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym i w końcu skierował piłkę do siatki. Tuż przed przerwą, Znicz mógł zdobyć bramkę kontaktową, ale po efektownym strzale nożycami, piłka trafił w poprzeczkę.

Na początku drugiej połowy, czerwoną kartkę otrzymał gracz Znicza, co zupełnie podcięło skrzydła gospodarzom. Granica również nie forsowała tempa, długo rozgrywając piłkę. Wynik ustalił Arkadiusz Słomka, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na aktywnym tego dnia Alikowskim.

Grzegorz Świderski – trener Granicy
– Wygraliśmy zasłużenie, kontrolując przebieg spotkania od pierwszej do ostatniej minuty. Dziękuję chłopakom, że w kolejnym meczu pokazali charakter i wolę walki. Mam nadzieję, że formę utrzymamy do ostatniego meczu sezonu.

Znicz Siennica Różana – Granica Dorohusk 0:3 (0:2)
Bramki: A. Antoniak 17′, Alikowski 36′, Słomka 76′ (karny)

Granica: Kopeć – Piotrowski, Grzywna, Niemiec, Gregorczuk (62′ Krupa), M. Antoniak, Kamola, Alikowski, Sieniawski, Świderski (71′ Słomka), A. Antoniak (76′ Czuluk)

Źródło: www.granicadorohusk.pl