Pierwszy komplet punktów zainkasowali gracze z Dorohuska w bieżącym sezonie. Mecz nie należał jednak do porywających widowisk, a wobec bardzo słabej dyspozycji gości wynik 3:0 nie usatysfakcjonował w pełni ani kibiców, ani samych zawodników naszej drużyny.

Frassati przyjechało do Dorohuska mocno osłabione kadrowo i było to widać od samego początku niedzielnego meczu. Granica przeważała w posiadaniu piłki, ale nie potrafiła stworzyć sobie sytuacji bramkowych. Dopiero po pół godzinie gry dobrą akcję Łukasza Drzewickiego wykończył Artur Antoniak i gospodarze wyszli na prowadzenie.

Trochę więcej działo się w drugiej odsłonie meczu. Świetne okazje do podwyższenia miał prowadzenia miał Grzegorz Świderski, za pierwszym razem piłka po jego strzale trafiła w słupek, następnie w dogodnej sytuacji trafił wprost w bramkarza, a za trzecim razem piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Frassati. Co nie udało się Świderskiemu zrobił Przemysław Rondoś, dwukrotnie wykorzystał nadarzające się okazje i ustalił wynik meczu.

Arkadiusz Słomka – prezes Granicy
– Zasłużone zwycięstwo. Kontrolowaliśmy mecz od początku do końca. Drużyna przeciwna broniła się całą jedenastką, licząc na udaną kontrę, przez co widowisko nie było porywające. Konsekwentnie i cierpliwie graliśmy swoje szukając sposobu na przełamanie muru z Fajsławic. Mieliśmy jeszcze kilka dogodnych sytuacji aby zdobyć bramki. Zamiast użyć prostych środków, staraliśmy się każdą akcję zakończyć zbyt koronkowo. Cieszą trzy punkty bez straty bramki.

Granica Dorohusk – Frassati Fajsławice 3:0 (1:0)
Bramki: Antoniak 28′, Rondoś 70′, 87′

Granica: W. Ruszkiewicz – Pieczykolan, P. Ruszkiewicz, Marek Grzywna, Gregorczuk, Poznański (58′ Swatek), Bala, Świderski (89′ Denkiewicz), Antoniak (68′ Komosa), Drzewicki (58′ Sołtysiuk), Rondoś

W następnej kolejce Granica zmierzy się ze Startem-Regent Pawłów, który dzisiaj zremisował 1:1 z Ogniwem Wierzbica. Mecz odbędzie się w niedzielę, 20 września o godz. 16:00 w Pawłowie.

Źródło: www.granicadorohusk.pl