Pożar został zauważony około południa w piątek 12 lutego. Na miejsce natychmiast skierowano strażaków z PSP w Chełmie oraz jednostki z OSP z okolicznych miejscowości. Akcja gaśnicza trwała kilkanaście godzin i zakończyła się po północy.

Budynek w znacznej części został zniszczony pożarem. Całkowicie spłonął dach, uszkodzone są też ściany. Ze wstępnych oględzin wynika, że nadaje się on tylko do rozbiórki. W działaniach uczestniczyło 11 zastępów ratowników zawodowych i ochotników.

fot. PSP Chełm

fot. PSP Chełm

Przyczyny pożaru próbują ustalić policjanci i biegli z zakresu pożarnictwa. Na razie niczego nie można wykluczyć. Nikomu nic nie stało, ale straty oszacowano na ok. 150 tys. złotych. Właściciela, który pod koniec ubiegłego roku nabył nieruchomość od Urzędu Gminy w Dorohusku, w czasie zdarzenia nie było w kraju.