Na rok więzienia, w zawieszeniu na trzy lata, skazał chełmski sąd 34-letniego obywatela Ukrainy za przekraczanie granicy z fałszywymi banknotami w portfelu. Choć tłumaczył się, że kupił je po dobrym kursie i nie zauważył, że to fałszywki, postanowił poddać się karze.

Wyrok zapadł 17 października. Sąd przystał na karę zaproponowaną przez prokuraturę. 34-latek oprócz kary w zawieszeniu ma zapłacić 4 tys. złotych grzywny.

Kłopotów sobie narobił 25 czerwca, gdy przekraczał granicę w Dorohusku. Zainteresowali się nim pogranicznicy. Podczas kontroli dokumentów poprosili, by pokazał pieniądze, skoro wjeżdża do Polski na tzw. vizę shoppingową. Wyjął banknoty z portfela i okazało się, że… to fałszywki. 21 banknotów po 100 złotych z tej samej serii i o tym samym numerze. Potwierdzili to specjaliści z Departamentu Emisyjno-Skarbowego NBP.

Mężczyzna tłumaczył, że nie wiedział, że pieniądze są podrobione. Twierdził, że kupił je okazyjnie od „konika” i nawet dokładnie się im nie przyjrzał.

Więcej na: SUPERTYDZIEN.PL