art_nowytydzien

Mieszkańcy gminy Dorohusk uskarżają się na cotygodniowe budzenie, które fundują im funkcjonariusze straży granicznej. Jak mówią, patrole krążą nad ich domami wyjątkowo nisko i to za każdym razem w niedzielny poranek.

– Nigdy o jakiejś normalnej porze, nigdy na tygodniu, ale co tydzień w niedzielę o piątej rano. Spać nie można – żali się Czytelnik.

Por. SG Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej zapewnia, że funkcjonariusze pilnują granicy nie tylko w weekendy, a wszystko odbywa się zgodnie z przepisami.

Więcej na: NOWYTYDZIEN.PL