W piątej kolejce lubelskiej IV ligi, na boisku w Janowie Lubelskim, miejscowa Janowianka podejmowała beniaminka z Dorohuska. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1 na korzyść gospodarzy. Po tym meczu gospodarze zajmują w tabeli 8. miejsce z dorobkiem 8 punktów, zaś Granica nadal tkwi na 15. pozycji z 2 punktami na koncie.

W pierwszym kwadransie meczu nie działo się nic szczególnego. Ciekawiej zaczęło się dziać od 20. minuty spotkania, kiedy to Janowianka, za sprawą Piotra Chmiela wyszła na jednobramkowe prowadzenie. Strata gola podrażniła Granicę, która jednak nie za bardzo wiedziała jak zachować się na połowie gospodarzy i jej ataki kończyły się najczęściej jeszcze przed polem karnym przeciwnika.

Na drugą odsłonę goście wyszli bardzo zmotywowani, czego efektem był strzał głową Mateusza Mikszy, który zatrzymał się na słupku bramki Wąsika. Mimo przewagi zespołu z Dorohuska, to Janowianka zadała kolejny cios. Tym razem jedna z kontr przyniosła gospodarzom rzut karny, pewnie wyegzekwowany przez Gąbkę. Nie mniejsze kontrowersje od podyktowania jedenastki wywołał moment jej celebracji, bowiem gdy pierwsza próba nie trafiła do siatki Kopcia, sędzia zarządził powtórkę stałego fragmentu gry – według niego jeden z zawodników drużyny broniącej zbyt szybko wbiegł w szesnastkę. Mimo wyniku 0:2, goście nie załamali się i ciągle dążyli do zdobycia kontaktowego gola. Ta sztuka udała się w 82. minucie Mateuszowi Mikszy, który trafił do bramki bezpośrednio z rzutu rożnego. Chwilę potem szansę na wyrównanie miał Olender, ale jego strzał z powietrza z 7 metra nie był do końca czysty i skończyło się na strachu. Im mniej czasu zostawało do końca spotkania, tym większa liczba zawodników Granicy atakowała Janowiankę. Słabe zabezpieczenie tyłów zemściło się w 88. minucie, kiedy to Piecyk dokończył dzieła zniszczenia.

Janowianka Janów Lubelski – Granica Dorohusk 3:1 (1:0)
Bramki:
Chmiel 20′, Gąbka 60′ (rzut karny), Piecyk 88′ – Miksza 82′

Granica: Kopeć – Wójcik, Dyćko, Biniuk, Kozak, Kamola, Świderski, Chmiel, Fedoruk (75′ Zwolak), Miksza, Olęder (46′ Olender)

Sędziował: Wojciech Rek (Lublin).

Źródło: Granica Dorohusk