Na zlecenie gminy Dorohusk kancelaria prawna bada, czy Marian Grzywna powinien stracić mandat radnego. Być może dzierżawiąc grunty rolne od gminy, naruszył tzw. przepisy antykorupcyjne.

Artykuł pt. „Fatalna dzierżawa” ukazał się w Super Tygodniu Chełmskim pod koniec lipca. Opisaliśmy w nim spór o ziemię i dopłaty unijne. Po publikacji wyszło na jaw, że radny gminy Dorohusk Marian Grzywna dzierżawi od gminy Dorohusk działki rolne. Wzbudziło to kontrowersje.

– Radny nie może dorabiać się na gminie! – zauważył jeden z naszych Czytelników.

W wielu serwisach prawnych można znaleźć opinie, że takie działanie narusza obowiązujące przepisy. Ustawa o samorządzie gminnym zabrania radnym prowadzenia na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy. Dotyczy to zarówno działalności, którą radny rozpoczyna po uzyskaniu mandatu, jak również prowadzonej przez radnego wcześniej. W takim wypadku, jeżeli radny nie chce, aby jego mandat został wygaszony, zobowiązany jest do zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia samorządu. Ma na to tylko trzy miesiące od dnia złożenia ślubowania. W innym przypadku rada gminy powinna podjąć uchwałę o wygaszeniu mu mandatu. Dotyczy to również radnych będących rolnikami, którzy dzierżawią grunty od gminy. Takie stanowisko zajął Naczelny Sąd Administracyjny w składzie 7 sędziów 2 kwietnia 2007 roku.

Zupełnie inaczej tę kwestię rozpatrzył Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie. Orzekł bowiem, że radny, który jest rolnikiem i dzierżawi od gminy pole, nie narusza przepisów antykorupcyjnych. W związku z tym, że opinie w tej sprawie są różne, gmina Dorohusk ma teraz trudną decyzję do podjęcia.

– Mając na uwadze rozbieżną linię orzecznictwa, należy kwestię dzierżawy gruntów przez radnego dokładnie przeanalizować przed ewentualnym podjęciem przez radę gminy uchwały o wygaśnięciu mandatu radnego – informuje Katarzyna Rafalska, sekretarz gminy.

Więcej na: SUPERTYDZIEN.PL