Po raz trzeci w tej rundzie Granica Dorohusk zwyciężyła przed własną publicznością i po raz trzeci wynikiem 1:0. Jedyną bramkę, na wagę trzech punktów zdobył Damian Kamola.

Biało-zieloni przystąpili do spotkania z Unią Rejowiec z mocno okrojona kadrą, na ławce rezerwowych naszej drużyny było tylko dwóch graczy. Pomimo tego nasz zespół potrafił nawiązać równorzędną walkę z faworyzowanym rywalem. Unia momentami była bardzo groźna pod bramką Piotra Kopcia, ale to Granica dłużej utrzymywała sie przy piłce i próbowała budować atak pozycyjny. W pierwszej połowie najbliżej skierowania piłki do siatki był Piotr Poznański, ostatecznie trafił tylko w słupek.

Po zmianie stron gracze Arkadiusza Słomki odważniej ruszyli na gości, zamykając ich na własnej połowie, nie przyniosło to jednak efektu w postaci bramki. Po około godzinie gry dało się zauważyć spore zmęczenie w szeregach biało-zielonych, inicjatywę na boisku przejęła Unia i ponownie groźnie zrobiło się pod naszą bramką. Mądrze grająca defensywa przetrwała zmasowany atak przyjezdnych, szukając swoich szans w szybkich kontratakach. Po jednej z takich akcji padł jedyny gol w tym spotkaniu. Grający trener Granicy wypatrzył wychodzącego na skrzydło Łukasza Piotrowskiego, ten dośrodkował w pole karne, a najwyżej do piłki wyskoczył Damian Kamola i strzałem głową dał zwycięstwo swojemu zespołowi.

Granica Dorohusk – Unia Rejowiec 1:0 (0:0)
Bramka:
Kamola 90+1′

Granica: Kopeć – Józaczuk, Kogut, Kociuba, Piotrowski, Swatek, Kamola, Macegoniuk (68′ Słomka), Poznański, Kulbicki, Czuluk (46′ Dzieńkowski)

Źródło: www.granicadorohusk.pl